Pogoda nie dopisuje, jest szaro, buro i nie ma słońca, ale lakier sfotografował się całkiem całkiem.
Mowa o drugim z trzech holograficznych lakierów, jakie dotychczas wypuściło Colour Alike, a mianowicie - Diskorelaks. Nazwa trafiona w 100% :D
Lakier ten to szaro-fioletowy duochrom z holograficznymi drobinkami. Trudno mu się zdecydować, czy woli być bardziej szary, czy bardziej fioletowy. Wygląda trochę, jakby był szarością, na którą ktoś wylał bladofioletowy olej :D Nie wiem, czy moje porównanie jest czytelne, ale wydaje mi się bardzo trafne.
W przeciwieństwie do CA Światło proszę #108 efekt holo widoczny jest nawet w słabym świetle. Dość silnie widać w nim złoty i zielony odblask. Jest szalenie urodziwy, czego dowodzi fakt, że kupiłam go mimo mojej niechęci do fioletowych lakierów ;)
Przy okazji - nie wiem jak to się dzieje, ale baaaardzo często na lakierze robią mi się takie zadziorki jak ten widoczny na środkowym palcu. Nie wiem, czy pochodzą one z lakieru, czy są zupełnie osobnym bytem, ale drażnią mnie niezmiernie.
Formuła lakieru bez zarzutu - jest dość rzadki, nie robi smug i kryje w dwóch warstwach. Świetnie się poziomuje, więc nie ma mowy o prześwitach. Oj lubimy się z lakierami Colour Alike :)
Zdecydowanie podoba mi się jego ziarnista powierzchnia - podobnie jak w Światło proszę. Widocznie jest to zasługa holo drobinek, bo Szara Migotka, nad którą również dzisiaj się zastanawiałam była podobna.
Tutaj w nieco bardziej bezpośrednim świetle:
I jeszcze jedno spojrzenie, gdzie najlepiej widać jaki to odcień fioletu. Przy okazji wiem, że jednak wrzosowe odcienie robią moim dłoniom krzywdę ;)
Liczę, że wyjdzie jeszcze dzisiaj słońce ;)
gdzie go można zamówić lub w jakich drogeriach występuje? :)
OdpowiedzUsuń/A
Jest w drogeriach Jasmin, chyba póki co jest w nail barze przy Nawrot 26 w Łodzi i jak tylko sklep Colour Alike internetowy ruszy na dobre, to będzie tam do kupienia online :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuń/A